6. A teraz już jego rzeźby rąbią siekierami i młotami.
7. Oddali na pastwę ognia twoją świątynię i obaliwszy na ziemię, zbezcześcili przybytek twego imienia.
8. Mówili w swym sercu: Zburzmy ich razem! Spalili wszystkie miejsca zgromadzeń Bożych na ziemi.
9. Nie widzimy naszych znaków; już nie ma proroka i nikt spośród nas nie wie, jak długo to ma trwać.
10. Jak długo, Boże, przeciwnik będzie urągać? Czy wróg będzie wiecznie bluźnił przeciwko twemu imieniu?
11. Dlaczego cofasz swoją rękę i swojej prawicy z zanadrza nie wyjmujesz?
12. Przecież ty, Boże, jesteś moim Królem od dawna, ty dokonujesz zbawienia na ziemi.
13. Ty swoją mocą rozdzieliłeś morze, zmiażdżyłeś głowy smoków w wodach.
14. Ty skruszyłeś głowy Lewiatana, dałeś go na pokarm mieszkańcom pustyni.
15. Ty rozszczepiłeś źródła i potoki, ty osuszyłeś potężne rzeki.
16. Twój jest dzień, twoja i noc, ty ustanowiłeś światło i słońce.
17. Ty wyznaczyłeś wszystkie granice ziemi, ty ustanowiłeś lato i zimę.
18. Pamiętaj o tym, że wróg zelżył ciebie, PANIE, a głupi lud urągał twemu imieniu.
19. Nie wydawaj tej zgrai duszy twojej synogarlicy, nie zapominaj nigdy o stadku twoich ubogich.