Stary Testament

Nowy Testament

Księga Psalmów 55:2-18 Uwspółcześniona Biblia Gdańska (PUBG)

2. Posłuchaj uważnie i wysłuchaj mnie; uskarżam się w swej modlitwie i jęczę;

3. Z powodu głosu wroga, z powodu ucisku niegodziwego; zwalają na mnie nieprawość i w gniewie sprzeciwiają mi się.

4. Moje serce boleje we mnie i dopadł mnie strach przed śmiercią.

5. Przyszły na mnie bojaźń i drżenie i przejęła mnie trwoga.

6. I powiedziałem: O, gdybym miał skrzydła jak gołębica, uleciałbym i odpoczął.

7. Oto bym uleciał daleko i zamieszkał na pustyni. Sela.

8. Pospieszyłbym, aby ujść przed wichrem i nawałnicą.

9. Zniszcz, Panie, rozdziel ich język, bo widzę przemoc i niezgodę w mieście.

10. Dniem i nocą krążą wokoło po jego murach, a wewnątrz niego zło i ucisk.

11. Wewnątrz niego jest niegodziwość, a z jego ulic nie znika oszustwo i podstęp.

12. Bo to nie wróg mnie lżył, co mógłbym znieść; nie powstał przeciwko mnie ten, który mnie nienawidził – wtedy ukryłbym się przed nim;

13. Ale ty, człowiek równy mi, mój wódz i przyjaciel.

14. Mile naradzaliśmy się ze sobą i razem chodziliśmy do domu Bożego.

15. Niech śmierć ich zaskoczy, niech żywcem zstąpią do piekła, bo w ich domach i wśród nich mieszka zło.

16. Ja zaś do Boga zawołam i PAN mnie wybawi.

17. Wieczorem, rano i w południe będę się modlić i głośno wołać, a on wysłucha mego głosu.

18. Odkupił moją duszę, abym miał spokój od walki, jaką ze mną toczyli, bo wielu ich było przy mnie.

Czytaj pełny rozdział Księga Psalmów 55