Stary Testament

Nowy Testament

Ewangelia Mateusza 12:14-25 Uwspółcześniona Biblia Gdańska (PUBG)

14. A faryzeusze, wyszedłszy, naradzali się przeciwko niemu, w jaki sposób go zgładzić.

15. Lecz Jezus, poznawszy to, odszedł stamtąd. Poszło za nim mnóstwo ludzi, a on uzdrowił ich wszystkich.

16. I przykazał im, aby go nie ujawniali;

17. Żeby się wypełniło, co zostało powiedziane przez proroka Izajasza, który powiedział:

18. Oto mój sługa, którego wybrałem, mój umiłowany, w którym moja dusza ma upodobanie. Złożę na nim mojego Ducha, a on ogłosi sąd narodom.

19. Nie będzie się spierał ani krzyczał i nikt nie usłyszy na ulicach jego głosu.

20. Trzciny nadłamanej nie dołamie, a knota tlącego się nie zagasi, dopóki nie doprowadzi sądu do zwycięstwa.

21. A w jego imieniu narody będą pokładać nadzieję.

22. Wtedy przyprowadzono do niego opętanego, który był ślepy i niemy. I uzdrowił go tak, że ten ślepy i niemy mówił i widział.

23. A wszyscy ludzie, zdumieni, mówili: Czyż to nie jest syn Dawida?

24. Ale faryzeusze, usłyszawszy to, powiedzieli: On nie wypędza demonów inaczej, jak tylko przez Belzebuba, władcę demonów.

25. Lecz Jezus, znając ich myśli, powiedział im: Każde królestwo podzielone wewnętrznie pustoszeje i żadne miasto albo dom podzielony wewnętrznie nie przetrwa.

Czytaj pełny rozdział Ewangelia Mateusza 12