Stary Testament

Nowy Testament

Ewangelia Marka 7:27-37 Uwspółcześniona Biblia Gdańska (PUBG)

27. Ale Jezus jej powiedział: Niech najpierw nasycą się dzieci, bo niedobrze jest brać chleb dzieci i rzucać szczeniętom.

28. A ona odpowiedziała mu: Tak, Panie, lecz i szczenięta jadają pod stołem z okruszyn dzieci.

29. I powiedział do niej: Ze względu na te słowa idź, demon wyszedł z twojej córki.

30. A gdy wróciła do swego domu, spostrzegła, że demon wyszedł, a córka leżała na łóżku.

31. Kiedy znowu opuścił okolice Tyru i Sydonu, przyszedł nad Morze Galilejskie przez środek krainy Dekapolu.

32. I przyprowadzili do niego głuchego, który miał trudności z mówieniem, i prosili go, aby położył na niego rękę.

33. Pan, wziąwszy go z tłumu na bok, włożył palce w jego uszy i splunąwszy, dotknął jego języka;

34. A spojrzawszy w niebo, westchnął i powiedział do niego: Effatha, to znaczy: Otwórz się.

35. Zaraz też otworzyły się jego uszy i rozwiązały się więzy jego języka, i mówił poprawnie.

36. Wtedy im nakazał, aby tego nikomu nie mówili. Ale im bardziej im nakazywał, tym bardziej to rozgłaszali.

37. I niezmiernie się zdumiewali, mówiąc: Dobrze wszystko uczynił. Sprawia, że głusi słyszą i niemi mówią.

Czytaj pełny rozdział Ewangelia Marka 7