Stary Testament

Nowy Testament

Ewangelia Marka 14:52-63 Uwspółcześniona Biblia Gdańska (PUBG)

52. Ale on zostawił płótno i nago uciekł od nich.

53. Wtedy przyprowadzili Jezusa do najwyższego kapłana, gdzie zeszli się wszyscy naczelni kapłani, starsi i uczeni w Piśmie.

54. Piotr zaś szedł za nim z daleka aż do dziedzińca najwyższego kapłana i siedział ze sługami, grzejąc się przy ogniu.

55. Tymczasem naczelni kapłani i cała Rada szukali świadectwa przeciwko Jezusowi, aby go skazać na śmierć, ale nie znaleźli.

56. Wielu bowiem fałszywie świadczyło przeciwko niemu, lecz ich świadectwa nie były zgodne.

57. Wtedy niektórzy wystąpili i fałszywie świadczyli przeciwko niemu, mówiąc:

58. Słyszeliśmy, jak mówił: Zburzę tę świątynię ręką uczynioną, a w trzy dni zbuduję inną, nie ręką uczynioną.

59. Lecz i tak ich świadectwo nie było zgodne.

60. Wtedy najwyższy kapłan, stanąwszy na środku, zapytał Jezusa: Nic nie odpowiadasz? Cóż to jest, co oni przeciwko tobie zeznają?

61. Ale on milczał i nic nie odpowiedział. Znowu zapytał go najwyższy kapłan: Czy ty jesteś Chrystusem, Synem Błogosławionego?

62. A Jezus odpowiedział: Ja jestem. I ujrzycie Syna Człowieczego siedzącego po prawicy mocy Boga i przychodzącego z obłokami niebieskimi.

63. Wtedy najwyższy kapłan rozdarł swoje szaty i powiedział: Czyż potrzebujemy jeszcze świadków?

Czytaj pełny rozdział Ewangelia Marka 14