Nowy Testament

Mateusza 25:25-38 Słowo Życia (PSZ)

25. Bałem się ciebie, dlatego bezpiecznie przechowałem twoje pieniądze. Oto one”.

26. „Jesteś leniem i złym pracownikiem!” – odrzekł pan. „Wiedziałeś, że chcę mieć zysk nawet jeśli sam na niego nie pracowałem!

27. Mogłeś więc zanieść ten tysiąc do banku, wtedy miałbym przynajmniej jakieś odsetki.

28. Zabierzcie mu pieniądze i dajcie temu, który ma dziesięć tysięcy.

29. Bo każdy, kto przynosi zyski, otrzyma więcej i będzie opływał w dostatki. A temu, kto nie przynosi zysku, odbiorą i to, co posiada.

30. Wyrzućcie tego lenia na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie rozpacz i lament”.

31. Gdy Ja, Syn Człowieczy, przybędę w chwale, wraz ze wszystkimi aniołami, zasiądę na swoim tronie pełnym chwały.

32. I zgromadzą się przede Mną wszystkie narody, a Ja rozdzielę ludzi na dwie grupy, tak jak pasterz rozdziela owce i kozły.

33. „Owce” postawię po prawej stronie, a „kozły” po lewej.

34. Wówczas jako Król powiem do tych po prawej: „Mój ojciec obdarzył was wielkim szczęściem! Wejdźcie do królestwa, które zostało dla was przygotowane zanim jeszcze zaistniał świat!

35. Bo gdy byłem głodny, nakarmiliście Mnie. Gdy byłem spragniony, daliście Mi pić. Gdy byłem w podróży, ugościliście Mnie.

36. Gdy nie miałem się w co ubrać, daliście Mi odzież, a gdy byłem chory oraz gdy przebywałem w więzieniu, odwiedzaliście Mnie”.

37. „Panie!” – zapytają prawi. „Kiedy widzieliśmy Cię głodnego i nakarmiliśmy Cię? Kiedy daliśmy Ci pić, gdy byłeś spragniony?

38. Albo kiedy ugościliśmy Cię podczas podróży lub daliśmy Ci odzież, gdy nie miałeś w co się ubrać?

Czytaj pełny rozdział Mateusza 25