Nowy Testament

Mateusza 21:17-26 Słowo Życia (PSZ)

17. I odszedł od nich. Następnie opuścił miasto i udał się na nocleg do Betanii.

18. Rano, wracając do miasta, Jezus poczuł głód.

19. Zauważył przy drodze drzewo figowe. Podszedł więc do niego, ale nie znalazł tam nic oprócz liści. Wtedy powiedział do drzewa:– Już nigdy więcej nie przyniesiesz owocu!I drzewo od razu uschło.

20. Uczniowie zdziwili się:– Tak szybko uschło? – mówili.

21. – Zapewniam was – odpowiedział Jezus – że jeśli będziecie mieć prawdziwą wiarę, pozbawioną zwątpień, to nie tylko z drzewem figowym tak zrobicie. Możecie nawet rozkazać tej oto górze: „Unieś się i rzuć w morze!” – a uczyni to.

22. O cokolwiek poprosicie z wiarą, to otrzymacie.

23. Gdy Jezus ponownie znalazł się w świątyni i nauczał, najwyżsi kapłani i przywódcy religijni zapytali Go:– Jakim prawem wyrzuciłeś ze świątyni sprzedawców? Kto dał ci taką władzę?

24. – Odpowiem wam, jeśli i wy odpowiecie na moje pytanie – odparł Jezus.

25. – Czy chrzest, do którego wzywał Jan Chrzciciel, pochodził od Boga, czy był tylko ludzkim wymysłem?Wtedy zaczęli się naradzać nad odpowiedzią:– Jeśli powiemy, że pochodził od Boga, to zapyta nas: „Czemu go nie przyjęliście?”.

26. A jeśli powiemy, że był ludzkim wymysłem, to tłumy się oburzą, bo wszyscy wierzą, że Jan był prorokiem.W końcu rzekli:

Czytaj pełny rozdział Mateusza 21