Nowy Testament

Marka 7:21-32 Słowo Życia (PSZ)

21. To w jego wnętrzu, w sercu, rodzą się bowiem złe myśli prowadzące do rozwiązłości, kradzieży, morderstw, niewierności małżeńskiej,

22. a także zachłanności, podłości, podstępów, rozpusty i zawiści.

23. Te wszystkie brudy pochodzą z ludzkiego serca i to one czynią człowieka nieczystym.

24. Potem Jezus opuścił Galileę, udając się w okolice Tyru i Sydonu. Chociaż chciał utrzymać swoją obecność w tajemnicy, bardzo szybko – jak zwykle – rozeszła się wieść o Jego przybyciu.

25. I przyszła do Niego kobieta, której córka była opanowana przez złego ducha. A ponieważ słyszała o cudach Jezusa, padła Mu do nóg

26. i błagała, aby uwolnił jej dziecko od demona. Była to Syrofenicjanka, a więc należała do pogan, których Żydzi mają w pogardzie.

27. Jezus powiedział do niej:– Przede wszystkim pozwól Mi najpierw zadbać o własnych domowników – Żydów. Byłoby przecież niedobrze odbierać chleb dzieciom i rzucić go szczeniętom.

28. – To prawda, Panie! – odpowiedziała. – Jednak nawet psy dostają resztki ze stołu, przy którym jedzą dzieci.

29. – Masz rację! Możesz wrócić do domu. Twoja córka jest zdrowa. Zły duch już z niej wyszedł – powiedział wtedy Jezus.

30. A gdy kobieta wróciła do domu, dziewczynka leżała spokojnie w łóżku, a po demonie nie było najmniejszego śladu.

31. Z Tyru Jezus udał się do Sydonu, po czym przemierzając krainę Dekapolu wrócił znowu nad Jezioro Galilejskie.

32. Tam ludzie przyprowadzili do Niego człowieka, który był głuchoniemy. Wszyscy prosili, żeby położył na niego ręce i uzdrowił go.

Czytaj pełny rozdział Marka 7