Nowy Testament

Marka 14:38-45 Słowo Życia (PSZ)

38. Czuwajcie i módlcie się, abyście nie poddali się pokusie! Duch jest gorliwy, ale ciało słabe.

39. Ponownie odszedł i dalej się modlił.

40. Lecz uczniowie byli tak bardzo zmęczeni, że gdy do nich wrócił, znowu spali. Zawstydzeni tym, nie próbowali nawet się tłumaczyć.

41. A gdy przyszedł do nich po raz trzeci, powiedział:– Wciąż spokojnie śpicie i odpoczywacie? Starczy już! Wybiła moja godzina. Teraz Ja, Syn Człowieczy, zostanę wydany w ręce grzeszników.

42. Wstańcie, chodźmy! Nadchodzi już ten, który Mnie zdradził!

43. Ledwie skończył mówić, stanął przed Nim Judasz, jeden z Dwunastu, na czele zgrai uzbrojonej w miecze i pałki, wysłanej przez najwyższych kapłanów, przywódców religijnych i starszych.

44. Ten zdrajca tak się z nimi umówił: „Łapcie i aresztujcie tego, którego pocałuję na powitanie”.

45. Gdy się więc tylko zbliżyli, Judasz podszedł do Jezusa.– Mistrzu! – rzekł i przywitał Go pocałunkiem.

Czytaj pełny rozdział Marka 14