Nowy Testament

Łukasza 5:22-35 Słowo Życia (PSZ)

22. Jezus, znając ich myśli, odpowiedział:– Dlaczego was to oburza?

23. Co jest łatwiej powiedzieć: „Odpuszczam ci grzechy” czy „Wstań i chodź!”?

24. Udowodnię wam jednak, że Ja, Syn Człowieczy, mogę odpuszczać grzechy.I zwrócił się do sparaliżowanego:– Jesteś uzdrowiony! Zabierz swoje nosze i idź do domu!

25. A chory, na oczach wszystkich, wstał, wziął nosze i odszedł do domu, wielbiąc Boga.

26. Wszyscy byli poruszeni tym do głębi i przerażeni. Wielbili Boga, mówiąc:– Dziś zobaczyliśmy coś niezwykłego!

27. Idąc drogą, Jezus spotkał Lewiego, poborcę podatkowego, który właśnie tam pracował.– Chodź ze Mną! – zwrócił się do niego.

28. A on natychmiast wstał, zostawił wszystko i poszedł z Jezusem.

29. Wkrótce potem wydał na Jego cześć przyjęcie i wokół stołu zebrało się wielu znanych z nieuczciwości poborców podatkowych, jego znajomych.

30. Oburzeni tym, faryzeusze i przywódcy religijni czynili wyrzuty uczniom Jezusa, mówiąc:– Dlaczego zadajecie się z takimi ludźmi?

31. – To chorzy potrzebują lekarza, a nie zdrowi! – odpowiedział im Jezus.

32. – Nie przyszedłem wzywać do opamiętania tych, którzy uważają się za dobrych, ale właśnie grzeszników.

33. Wtedy zmienili temat i powiedzieli:– Uczniowie Jana Chrzciciela i uczniowie faryzeuszy, stosując się do religijnych zaleceń, często modlą się i powstrzymują od posiłków. Twoi zaś tylko jedzą i piją!

34. – Czy można wymagać, aby goście na weselu, będąc z panem młodym, nie spożywali potraw? – zapytał Jezus.

35. – Nadejdzie jednak czas, gdy zabiorą im pana młodego. Wtedy będą pościć.

Czytaj pełny rozdział Łukasza 5