Nowy Testament

Łukasza 4:25-35 Słowo Życia (PSZ)

25. Chociaż wiele wdów żyło w Izraelu za czasów proroka Eliasza i wszystkie potrzebowały wsparcia w dniach głodu, gdy przez trzy i pół roku nie spadła ani jedna kropla deszczu,

26. to Eliasz nie został posłany do żadnej z nich. Uczynił natomiast cud, aby pomóc obcej wdowie z Sarepty w Sydonie.

27. W podobnej sytuacji był prorok Elizeusz, który uzdrowił Syryjczyka – Naamana, choć w Izraelu wielu trędowatych również potrzebowało pomocy.

28. Na te słowa wszyscy siedzący w synagodze wpadli w szał.

29. Zerwali się z miejsc, chwycili Jezusa i zaciągnęli na zbocze skalistego wzgórza z zamiarem strącenia Go w przepaść.

30. On jednak przeszedł przez sam środek zbiegowiska i oddalił się.

31. Stamtąd udał do galilejskiego miasteczka Kafarnaum i w szabat zaczął nauczać w synagodze.

32. Słuchający Go byli pełni zdumienia, bo Jezus przemawiał jak ktoś, kto ma władzę nad ludźmi.

33. Nagle jakiś człowiek, opanowany przez demona, zaczął wykrzykiwać:

34. – Dlaczego nas niepokoisz, Jezusie z Nazaretu? Czy przyszedłeś nas zniszczyć? Wiem, kim jesteś! Świętym Synem Boga!

35. – Milcz i wyjdź z tego człowieka! – rozkazał Jezus duchowi.Ten powalił człowieka na ziemię i wyszedł, nie wyrządzając mu jednak żadnej krzywdy.

Czytaj pełny rozdział Łukasza 4