Nowy Testament

Łukasza 4:23-40 Słowo Życia (PSZ)

23. On jednak powiedział do nich:– Być może przypomnicie mi przysłowie: „Lekarzu, wylecz najpierw samego siebie”. Powiecie też: „Tyle słyszeliśmy o cudach, których dokonałeś w Kafarnaum. Zrób coś i dla swojego rodzinnego miasta”.

24. Posłuchajcie uważnie: Dotychczas żaden prorok nie cieszył się uznaniem w swojej własnej ojczyźnie.

25. Chociaż wiele wdów żyło w Izraelu za czasów proroka Eliasza i wszystkie potrzebowały wsparcia w dniach głodu, gdy przez trzy i pół roku nie spadła ani jedna kropla deszczu,

26. to Eliasz nie został posłany do żadnej z nich. Uczynił natomiast cud, aby pomóc obcej wdowie z Sarepty w Sydonie.

27. W podobnej sytuacji był prorok Elizeusz, który uzdrowił Syryjczyka – Naamana, choć w Izraelu wielu trędowatych również potrzebowało pomocy.

28. Na te słowa wszyscy siedzący w synagodze wpadli w szał.

29. Zerwali się z miejsc, chwycili Jezusa i zaciągnęli na zbocze skalistego wzgórza z zamiarem strącenia Go w przepaść.

30. On jednak przeszedł przez sam środek zbiegowiska i oddalił się.

31. Stamtąd udał do galilejskiego miasteczka Kafarnaum i w szabat zaczął nauczać w synagodze.

32. Słuchający Go byli pełni zdumienia, bo Jezus przemawiał jak ktoś, kto ma władzę nad ludźmi.

33. Nagle jakiś człowiek, opanowany przez demona, zaczął wykrzykiwać:

34. – Dlaczego nas niepokoisz, Jezusie z Nazaretu? Czy przyszedłeś nas zniszczyć? Wiem, kim jesteś! Świętym Synem Boga!

35. – Milcz i wyjdź z tego człowieka! – rozkazał Jezus duchowi.Ten powalił człowieka na ziemię i wyszedł, nie wyrządzając mu jednak żadnej krzywdy.

36. Świadkowie tego zdarzenia oniemieli z wrażenia, a następnie komentowali to, co ujrzeli:– W Jego słowach jest niesamowita moc – słuchają Go nawet złe duchy!

37. A wieść o tym wydarzeniu lotem błyskawicy obiegła całą okolicę.

38. Jezus wyszedł z synagogi i udał się do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa Szymona miała akurat wysoką gorączkę. Prosili więc Go, aby ją uzdrowił.

39. Jezus podszedł do chorej i rozkazał, aby gorączka ją opuściła. Temperatura natychmiast spadła, a teściowa wstała i przygotowała im posiłek.

40. Wieczorem, już po zachodzie słońca, mieszkańcy miasteczka przyprowadzili do Jezusa wszystkich chorych, jacy tylko się tam znajdowali, a byli wśród nich cierpiący na wiele różnych dolegliwości. On zaś kładł na nich ręce i wszystkich uzdrawiał.

Czytaj pełny rozdział Łukasza 4