Nowy Testament

Łukasza 19:5-14 Słowo Życia (PSZ)

5. Tymczasem Jezus zbliżył się do tego miejsca, spojrzał w górę i powiedział do niego:– Zacheuszu! Zejdź szybko na dół! Dzisiaj bowiem muszę być twoim gościem.

6. Zacheusz pospiesznie zszedł z drzewa i z ogromną radością przyjął Jezusa w swoim domu.

7. Ludzie jednak byli tym oburzeni:– Poszedł do domu takiego grzesznika – szeptali.

8. W pewnym momencie Zacheusz wstał i powiedział:– Panie! Postanowiłem rozdać biednym połowę mojego majątku, a tym, których oszukałem pobierając zawyżony podatek, oddam cztery razy tyle, ile zabrałem.

9. – Dziś zbawienie zawitało do tego domu – powiedział Jezus – bo i ten człowiek jest potomkiem Abrahama.

10. Ja, Syn Człowieczy, przyszedłem właśnie po to, aby szukać i ratować tych, którzy się zgubili.

11. Wszyscy przysłuchiwali się tym słowom. A ponieważ Jerozolima była już niedaleko, Jezus postanowił wyjaśnić im, że są w błędzie, sądząc, iż królestwo Boże nadejdzie już teraz. Dlatego opowiedział im następującą przypowieść:

12. – Pewien wysoko postawiony człowiek miał się udać w daleką podróż, aby przyjąć nominację na gubernatora prowincji, po czym miał wrócić do domu.

13. Wezwał więc dziesięciu podwładnych i przekazał im na ten czas dziesięć udziałów pieniężnych – każdemu po jednym. Powiedział: „Zajmijcie się interesami do czasu mojego powrotu”.

14. Lecz niektórzy obywatele nienawidzili go i wysłali po jego wyjeździe delegację z protestem: „Nie chcemy takiego władcy”.

Czytaj pełny rozdział Łukasza 19