Nowy Testament

Łukasza 11:38-46 Słowo Życia (PSZ)

38. Gospodarz zdziwił się, że przed posiłkiem nie dokonał obrzędu obmycia rąk.

39. Wtedy Jezus powiedział mu:– Wy, faryzeusze, dbacie usilnie o zewnętrzną czystość naczyń, ale wasze brudne wnętrze aż się lepi od chciwości i zła.

40. Nierozumni! Czy Bóg nie stworzył zarówno tego, co na zewnątrz, jak i tego, co w środku?

41. O wewnętrznej czystości najlepiej świadczy zaś szczodrość człowieka.

42. Lecz marny wasz los, faryzeusze! Bo chociaż skrupulatnie dajecie Bogu dziesiątą część swoich najdrobniejszych nawet dochodów, to lekceważycie Bożą prawość i miłość. A to jest przecież najważniejsze, choć o dziesięcinie również nie należy zapominać.

43. Marny wasz los, bo oczekujecie zaszczytnych miejsc w synagogach oraz wyrazów szacunku ze strony innych ludzi!

44. Marny wasz los, bo przypominacie opuszczone, niewidoczne groby! Przechodzący po nich ludzie nie mają nawet pojęcia, że stąpają po rozkładających się szczątkach.

45. – Nauczycielu! – powiedział pewien obecny tam przywódca religijny. – Twoje słowa obrażają również i nas.

46. – Was także czeka marny los! – odpowiedział Jezus. – Wymyślacie bowiem niewykonalne obowiązki i narzucacie je innym, a sami palcem nie kiwniecie, aby im pomóc.

Czytaj pełny rozdział Łukasza 11