Nowy Testament

Jana 7:44-51 Słowo Życia (PSZ)

44. Niektórzy chcieli Go nawet aresztować, ale nikt nie ośmielił się Go dotknąć.

45. Strażnicy, którzy mieli zatrzymać Jezusa, wrócili więc do najwyższych kapłanów i faryzeuszy z pustymi rękami.– Dlaczego nie przyprowadziliście go? – wołali przełożeni.

46. – Nigdy jeszcze nie słyszeliśmy, żeby jakiś człowiek przemawiał tak jak On! – odpowiedzieli strażnicy.

47. – Więc i was oszukał? – krzyczeli faryzeusze.

48. – Czy słyszeliście, żeby ktoś z przełożonych lub faryzeuszy w uwierzył Mu?

49. A ten motłoch, który w ogóle nie zna Prawa Mojżesza, niech będzie przeklęty!

50. Wtedy zabrał głos Nikodem, jeden z przywódców, który kiedyś odwiedził Jezusa.

51. – Czy nasze Prawo zezwala na skazanie kogoś bez dokładnego przyjrzenia się jego czynom i zapewnienia oskarżonemu możliwości obrony?

Czytaj pełny rozdział Jana 7