Pozostali powiedzieli mu więc:– Słuchaj! Widzieliśmy Pana!– Co takiego?! – zawołał Tomasz. – Jeżeli nie zobaczę na Jego rękach śladów po gwoździach i nie włożę w nie palca, nie uwierzę! Jeśli nie włożę ręki w Jego przebity bok – nie uwierzę!