Nowy Testament

Jana 18:22-33 Słowo Życia (PSZ)

22. – Jak się odzywasz do najwyższego kapłana?! – zawołał stojący w pobliżu sługa i uderzył Jezusa w twarz.

23. – Jeśli powiedziałem coś złego, udowodnij to – odrzekł Jezus. – A jeśli nie, to dlaczego Mnie uderzyłeś?

24. Wtedy Annasz odesłał związanego Jezusa do najwyższego kapłana, Kajfasza.

25. Tymczasem Piotr nadal grzał się przy ognisku.– Nie jesteś przypadkiem jednym z uczniów Jezusa? – zapytano go.– Oczywiście, że nie – wyparł się Piotr.

26. Ale jeden ze służących najwyższego kapłana, krewny tego, któremu Piotr odciął ucho, stwierdził:– Chyba widziałem ciebie razem z nim w ogrodzie?!

27. Piotr znowu zaprzeczył. I wtedy właśnie zapiał kogut.

28. Było już rano. Od Kajfasza zaprowadzono Jezusa do rezydencji gubernatora. Oskarżyciele jednak nie weszli do środka, aby nie narazić się na rytualną nieczystość. Chcieli bowiem uczestniczyć w kolacji paschalnej.

29. Piłat, rzymski gubernator, wyszedł więc do nich i zapytał:– Jakie zarzuty stawiacie temu człowiekowi?

30. – Gdyby nie był przestępcą, nie przyprowadzalibyśmy go do ciebie – odpowiedzieli.

31. – Zabierzcie go sobie i sądźcie według własnego prawa – odrzekł Piłat.– Przecież wiesz, że bez twojej zgody nie wolno nam nikogo skazać na śmierć – tłumaczyli.

32. W ten sposób spełniła się zapowiedź Jezusa, dotycząca sposobu, w jaki zostanie zabity.

33. Piłat wrócił więc do rezydencji i polecił, aby przyprowadzono Jezusa.– Jesteś Królem Żydów? – zapytał.

Czytaj pełny rozdział Jana 18