Nowy Testament

Jana 10:18-35 Słowo Życia (PSZ)

18. Nikt Mnie do tego nie zmusza – z własnej woli się poświęcam. Mam władzę, aby oddać swoje życie i aby je odzyskać. Takie polecenie otrzymałem od Ojca.

19. I znowu słowa Jezusa spowodowały podział wśród przywódców.

20. – Jest opanowany przez demona i oszalał – twierdzili jedni.

21. – Czy tak mówi człowiek opanowany przez demona? – komentowali drudzy. – Zastanówcie się! Czy ktoś, kto jest opętany, może uzdrawiać niewidomych?

22. W Jerozolimie obchodzono wtedy święto Poświęcenia Świątyni. Była zima.

23. Gdy Jezus spacerował po krużganku Salomona w świątyni,

24. otoczyli Go żydowscy przywódcy i zapytali:– Jak długo będziesz trzymać nas w niepewności? Powiedz nam wprost: Jesteś Mesjaszem?

25. – Przecież już powiedziałem, ale nie uwierzyliście – odrzekł Jezus. – W imieniu mojego Ojca dokonałem również wielu cudów.

26. Lecz wy Mi nie wierzycie, bo nie należycie do moich owiec.

27. One Mnie słuchają i podążają za Mną, a Ja je znam.

28. Nigdy nie zginą, bo daję im wieczne życie. Nikt też nie jest w stanie wyrwać ich z mojej ręki.

29. Mój Ojciec, który Mi je powierzył, jest najpotężniejszy. I nikt nie wyrwie ich z ręki mojego Ojca.

30. Ja i Ojciec stanowimy jedno.

31. Wtedy przywódcy chwycili kamienie, aby zabić Jezusa.

32. On zaś zapytał ich:– Dokonałem w waszej obecności wielu dobrych czynów w imieniu mojego Ojca. Za który z nich chcecie Mnie zabić?

33. – Nie za dobre czyny chcemy cię ukamienować, lecz za bluźnierstwo – odpowiedzieli. – Za to, że będąc człowiekiem, nazywasz siebie Bogiem!

34. – Przecież w Prawie Mojżesza jest napisane: „Ja mówię: Bogami jesteście” – odrzekł Jezus.

35. – Bóg nazywał tam bogami tych, do których skierował swoje słowo – a przecież Pisma nie wolno lekceważyć.

Czytaj pełny rozdział Jana 10