Nowy Testament

Jana 1:20-37 Słowo Życia (PSZ)

20. Wtedy on jednoznacznie i dobitnie odpowiedział:– Nie jestem Mesjaszem!

21. – No to kim? Eliaszem? – pytali.– Nie.– To może prorokiem?– Też nie – odpowiedział Jan.

22. – Kim więc jesteś? Co mamy powiedzieć tym, którzy nas wysłali? Co możesz o sobie powiedzieć? – dopytywali go.

23. – Jak powiedział prorok Izajasz: „Jestem głosem wołającego na pustyni: Przygotujcie Panu drogę!” – odrzekł Jan.

24. Niektórzy wysłannicy, należący do ugrupowania faryzeuszy,

25. zapytali go:– Dlaczego więc chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem?

26-27. – Ja zanurzam tylko w wodzie – odparł Jan. – Lecz niebawem nadejdzie ktoś, kto już jest wśród was, ale na razie nie dał się wam poznać. Ja nie jestem nawet godzien zdjąć Mu butów!

28. Miało to miejsce po drugiej stronie Jordanu, w Betanii, gdzie Jan udzielał ludziom chrztu.

29. Następnego dnia Jan ujrzał nadchodzącego Jezusa i rzekł:– Oto Baranek, którego Bóg złoży w ofierze, aby usunąć grzech świata!

30. To Jego miałem na myśli mówiąc, że „nadchodzi ktoś większy ode mnie, bo istniał wcześniej niż ja!”.

31. Nie wiedziałem, że to On, ale po to właśnie przyszedłem i zacząłem chrzcić ludzi, aby ogłosić Izraelowi Jego nadejście.

32. Jan kontynuował:– Widziałem Ducha, który zstąpił na Niego z nieba jak gołąb.

33. Nie wiedziałem, że to On, ale Bóg, który mnie posłał, abym zanurzał ludzi w wodzie, powiedział: „Ten, na którego zstąpi Duch i spocznie na Nim, będzie zanurzał ludzi w Duchu Świętym”.

34. Widziałem to i dlatego oświadczam, że On jest Synem Boga!

35. Następnego dnia Jan stał z dwoma uczniami.

36. Gdy zobaczył idącego Jezusa, powiedział:– Oto Baranek, którego Bóg złoży w ofierze!

37. Obaj uczniowie usłyszeli to i poszli za Jezusem.

Czytaj pełny rozdział Jana 1