Nowy Testament

Dzieje 26:19-30 Słowo Życia (PSZ)

19. Królu Agryppo, nie mogłem sprzeciwić się Bożemu objawieniu!

20. Dlatego wzywałem ludzi – najpierw mieszkańców Damaszku, następnie Jerozolimy i całej Judei, a potem również pogan – do opamiętania się, zwrócenia do Boga i zmiany życia.

21. Właśnie z tego powodu żydowscy przywódcy zatrzymali mnie w świątyni i usiłowali zabić.

22. Ale Bóg ochronił mnie i dziś nadal mogę opowiadać o tym wszystkim ludziom – małym i wielkim. A to, co mówię, zgodne jest z zapowiedziami proroków i Mojżesza, którzy przepowiedzieli,

23. że Mesjasz będzie cierpiał i pierwszy powstanie z martwych, aby przynieść światło zarówno Żydom, jak i poganom.

24. Gdy Paweł się tak bronił, Festus nagle zawołał:– Chyba oszalałeś, Pawle! Ogromna wiedza pomieszała ci w głowie!

25. – Nie oszalałem, dostojny Festusie – odrzekł Paweł. – To, co mówię, jest logiczne i zgodne z prawdą.

26. Król Agryppa dobrze wie o tych sprawach. Mówię o nich zupełnie otwarcie, jestem bowiem przekonany, że te wydarzenia nie uszły jego uwadze. Nie miały bowiem miejsca w jakimś zapadłym kącie!

27. Królu Agryppo, czy wierzysz prorokom? Wiem, że wierzysz.

28. – Czy myślisz, że tak szybko uda ci się zrobić ze mnie chrześcijanina? – zapytał Agryppa.

29. – Byłbym wdzięczny Bogu – odpowiedział Paweł – gdybyś zarówno ty, jak i wszyscy słuchający mnie tu, prędzej czy później mogli stać się takimi jak ja, oczywiście z wyjątkiem tych kajdan.

30. Po tych słowach król, gubernator, Berenike i wszyscy pozostali podnieśli się z miejsc.

Czytaj pełny rozdział Dzieje 26