Nowy Testament

Dzieje 21:6-18 Słowo Życia (PSZ)

6. Po pożegnaniu wsiedliśmy na statek, oni zaś powrócili do domów.

7. Kontynuując podróż, odpłynęliśmy z Tyru i dobiliśmy do Ptolemaidy. Odwiedziliśmy tamtejszych wierzących i zostaliśmy u nich jeden dzień,

8. nazajutrz zaś odpłynęliśmy do Cezarei. Zatrzymaliśmy się tam w domu Filipa, który był jednym z siedmiu pomocników, wybranych przez apostołów, i zajmował się głoszeniem dobrej nowiny.

9. Filip miał cztery niezamężne córki, które były prorokiniami.

10. Podczas naszego dłuższego pobytu w Cezarei przybył tam również z Judei niejaki Agabos, prorok.

11. Gdy nas odwiedził, wziął pas Pawła, związał nim swoje ręce oraz nogi i rzekł:– Tak mówi Duch Święty: „Człowiek, do którego należy ten pas, zostanie związany w Jerozolimie przez żydowskich przywódców i wydany w ręce pogan”.

12. Gdy to usłyszeliśmy – my i miejscowi wierzący – błagaliśmy Pawła, aby nie szedł do Jerozolimy.

13. – Po co płaczecie i ranicie mi serce? – odrzekł Paweł. – Przecież dla Jezusa, mojego Pana, gotów jestem nie tylko na więzienie w Jerozolimie, ale i na śmierć!

14. Nie mogąc go przekonać, ustąpiliśmy, mówiąc:– Niech się dzieje wola Pana!

15. Wkrótce potem spakowaliśmy się i wyruszyliśmy do Jerozolimy.

16. W drodze towarzyszyło nam kilku uczniów z Cezarei. Po przybyciu na miejsce, zatrzymaliśmy się u pewnego Cypryjczyka, Mnazona, jednego z pierwszych uczniów Jezusa.

17. Wierzący w Jerozolimie serdecznie nas przywitali.

18. Następnego dnia udaliśmy się z Pawłem na spotkanie z Jakubem, na które przyszli również wszyscy starsi kościoła w Jerozolimie.

Czytaj pełny rozdział Dzieje 21