Nowy Testament

Apokalipsa 4:1-8 Słowo Życia (PSZ)

1. Po tym wszystkim zobaczyłem otwarte drzwi do nieba. A głos, który usłyszałem na początku, brzmiący jak dźwięk trąby, przemówił:– Wejdź tutaj, chcę ci bowiem pokazać, co ma się wydarzyć w przyszłości.

2-3. Wtedy nagle ogarnął mnie Duch – znalazłem się w niebie i zobaczyłem tron oraz Tego, który na nim zasiada. Jego blask był podobny do jaspisu i rubinu, a Jego tron otaczała tęcza, mieniąca się jak szmaragd.

4. Wokół Jego tronu stały dwadzieścia cztery inne trony, na których siedziało dwudziestu czterech starszych. Byli oni ubrani w białe szaty, a na głowach mieli złote wieńce.

5. Z głównego tronu wydobywały się błyskawice i grzmoty oraz dobiegały głosy. Przed nim zaś płonęło siedem ognistych pochodni, przedstawiających siedem Bożych Duchów,

6. i rozpościerało się morze, które wyglądało jak kryształ.Na środku tronu i wokół niego znajdowały się cztery istoty, które miały mnóstwo oczu – zarówno z przodu, jak i z tyłu.

7. Pierwsza była podobna do lwa, druga – do byka, trzecia miała ludzką twarz, a czwarta przypominała lecącego orła.

8. Istoty te miały po sześć skrzydeł i mnóstwo oczu – na całym ciele. Bez wytchnienia, dniem i nocą, wołały one:„Święty, święty, święty jest Pan,Wszechmocny Bóg.On był, jest i nadchodzi!”.

Czytaj pełny rozdział Apokalipsa 4