Nowy Testament

2 Koryntian 11:6-12 Słowo Życia (PSZ)

6. Może i jestem kiepskim mówcą, ale przynajmniej wiem, o czym mówię. Wy zaś doskonale wiecie, że jestem wobec was zupełnie szczery.

7. Czy postąpiłem źle, gdy za darmo – poświęcając siebie, a dbając tylko o wasze dobro – głosiłem wam dobrą nowinę od Boga?

8. „Wykorzystywałem” inne kościoły, aby mieć pieniądze na pracę wśród was.

9. Będąc z wami, miałem finansowe trudności, ale nie byłem obciążeniem dla kogokolwiek z was. Pomogli mi bowiem wierzący z Macedonii, którzy do mnie przyszli. Nigdy nie byłem więc dla was ciężarem – i nigdy nie będę!

10. Tak jak pewne jest to, że mówię ludziom prawdę o Chrystusie, tak pewne jest to, że nikt w całej Achai nie znajdzie powodu, do odebrania mi satysfakcji z tego, że bezinteresownie służyłem Panu.

11. Czy to znaczy, że was nie kocham? O nie! Bóg dobrze zna moją miłość do was!

12. Pracuję dla Pana bezinteresownie. I nadal będę to robił! W ten sposób wytrącam argumenty z ręki tych, którzy przechwalają się, twierdząc, że pracują dokładnie tak, jak my.

Czytaj pełny rozdział 2 Koryntian 11