Stary Testament

Nowy Testament

Pierwsza Księga Królów 18:14-28 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

14. A teraz ty mówisz: Idź powiedz twemu panu: Oto Eliasz! Zabije mnie!

15. A Eliasz powiedział: Jako żywy jest WIEKUISTY Zastępów, przed którego obliczem stałem, że mu się dziś pokażę.

16. Więc Obadjasz poszedł na spotkanie z Ahabem oraz mu to powiedział; po czym Ahab wyszedł aby spotkać Eliasza.

17. I stało się, że zaledwie Ahab ujrzał Eliasza, Ahab do niego powiedział: Czy to ty, sprawco biedy Israela?

18. Więc odpowiedział: Nie ja sprowadziłem biedę na Israela – lecz ty i dom twojego ojca; bowiem porzuciliście przykazania WIEKUISTEGO, a poszedłeś za Baalami.

19. Jednak teraz poślij, zgromadź do mnie całego Israela przy górze Karmel, i owych ponad czterystu proroków Baala, którzy jadają przy stole Izebeli.

20. Zatem Ahab rozesłał pomiędzy wszystkich synów Israela oraz zgromadził tych proroków przy górze Karmel.

21. Zaś Eliasz podszedł do całego ludu i powiedział: Jak długo będziecie się chwiali na obie strony? Jeżeli WIEKUISTY jest Bogiem – idźcie za Nim; a jeżeli Baal – idźcie za nim! Ale lud nie odpowiedział mu ani słowa.

22. Więc Eliasz powiedział do ludu: Ja jeden pozostałem jako prorok WIEKUISTEGO, zaś proroków Baala jest czterystu pięćdziesięciu mężów.

23. Niech więc dadzą nam dwa cielce i niech sobie wybiorą jednego cielca, porąbią go i położą na drwa; niech jednak nie podkładają ognia; ja też przygotuję drugiego cielca i włożę go na drwa, a ognia nie podłożę.

24. Po czym wzywajcie imienia waszych bogów i ja będę wzywał Imienia WIEKUISTEGO; a Bóg, który odpowie ogniem – ten będzie Bogiem. A cały lud odpowiedział: Wyborne to słowo.

25. Zatem Eliasz powiedział do proroków Baala: Wybierzcie sobie jednego cielca, ale najpierw go sprawdźcie, gdyż wy jesteście większością; potem wzywajcie imienia waszych bogów, ale nie podkładajcie ognia.

26. Więc wzięli cielca, którego im dał, przygotowali go i wzywali imienia Baala od rana do południa, wołając: Baalu, wysłuchaj nas! Ale nie było ani głosu, ani odpowiedzi. Więc skakali koło ofiarnicy, którą wzniesiono.

27. A gdy było koło południa, Eliasz zaczął im urągać, mówiąc: Wołajcie donośniejszym głosem! Przecież on jest bogiem; ale może rozmawia, może jest na ustroniu, albo w podróży; a może śpi i wtedy się obudzi.

28. Więc wołali doniosłym głosem i nacinali się mieczami oraz włóczniami, według swojego zwyczaju, zalewając się krwią.

Czytaj pełny rozdział Pierwsza Księga Królów 18