Rozdziały

  1. 1
  2. 2
  3. 3
  4. 4
  5. 5
  6. 6
  7. 7
  8. 8
  9. 9
  10. 10
  11. 11
  12. 12
  13. 13
  14. 14
  15. 15
  16. 16
  17. 17
  18. 18
  19. 19
  20. 20
  21. 21
  22. 22
  23. 23
  24. 24
  25. 25
  26. 26
  27. 27
  28. 28
  29. 29
  30. 30
  31. 31
  32. 32
  33. 33
  34. 34
  35. 35
  36. 36
  37. 37
  38. 38
  39. 39
  40. 40
  41. 41
  42. 42
  43. 43
  44. 44
  45. 45
  46. 46
  47. 47
  48. 48
  49. 49
  50. 50
  51. 51
  52. 52

Stary Testament

Nowy Testament

Księga Jeremiasza 47 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

1. Słowo WIEKUISTEGO, które doszło do proroka Jeremjasza o Pelisztinach, zanim faraon zgromił Azę.

2. Tak mówi WIEKUISTY: Oto od północy podnoszą się fale, zamieniają się w gwałtowny strumień, zalewają ziemię oraz jej pełnię, miasta i ich mieszkańców; zatem ludzie biadają i zawodzą, wszyscy mieszkańcy ziemi.

3. Wobec grzmotu tętniących kopyt jego mocarzy, wobec huku jego wozów, skrzypienia jego kół – ojcowie, w bezsilności rąk, nie oglądają się na dzieci.

4. Wobec dnia, który nadchodzi, by spustoszyć całe Peleszeti by wytępić każdy szczątek pomocy dla Coru oraz Cydonu – bowiem WIEKUISTY spustoszy Pelisztinów oraz ostatek wyspy Kaftor.

5. Na Azę spada wyłysienie, ginie Aszkalon i resztka ich niziny. Dopóki będziesz atakował?

6. O mieczu WIEKUISTEGO, jak długo nie odpoczniesz? Zawróć do twoich pochew, uśmierz się i ucisz!

7. Lecz jak może odpocząć? Przecież wysłał go WIEKUISTY! Przeciwko Aszkalonowi i przeciw wybrzeżom morza – tam go postanowił!