15. Czemu twój mocarz jest wleczony? Nie mógł się ostać, bo WIEKUISTY go powalił!
16. On mnoży tych, którzy się potykają; jeden pada na drugiego i wołają: Dalej, przed mieczem, który krzywdzi, wracajmy do naszego ludu, do naszej rodzinnej ziemi!
17. Tam będą wołać: Trzeszczy Faraon, król Micraimu, minął czas wyznaczony!
18. Jak jestem żywy – mówi Król, Jego Imię WIEKUISTY Zastępów: Tak jak Tabor stoi między górami, a Karmel przy morzu – tak to się zdarzy!
19. Przygotuj sobie strój wygnania, obywatelko, córo Micraimu! Gdyż Nof stanie się pustkowiem; opustoszeje z powodu braku mieszkańca!
20. Przepiękna jałowico! Micraimie! Od północy nadchodzi rzeźnik! Już nadchodzi!
21. Pośród niego najemnicy, podobni do tucznych cielców – ale i oni się odwrócą, razem uciekną oraz się nie ostoją; bo przyjdzie na nich dzień klęski i czas ich kaźni.
22. Rozlegnie się jego głos, jakby węża; gdyż nadciągają z potęgą i jak drwale przychodzą na niego z siekierami.
23. Wyrąbią jego las – mówi WIEKUISTY, chociaż jest niezgłębiony; bo więcej ich jak szarańczy i nie ma dla nich liczby.
24. Córa Micraimu będzie pohańbiona, wydana w moc ludu Północy!
25. Tak mówi WIEKUISTY Zastępów, Bóg Israela: Oto nawiedzę Amona z No, faraona, Micraim, jego bóstwa i jego królów; zarówno faraona, jak i tych, co na nim polegają.
26. Wydam ich w rękę tych, którzy czyhają na ich życie, w rękę Nabukadrecara, króla Babelu, i w rękę jego sług. Lecz potem spokojnie zamieszka, tak, jak za dawnych dni – mówi WIEKUISTY.
27. Ale ty się nie bój, mój sługo, Jakóbie, nie trwóż się Israelu! Bo oto Ja cię wybawię z oddali, a twe potomstwo z ziemi niewoli. Jakób wróci i będzie bezpiecznie odpoczywał, nie będzie się trwożył.