Stary Testament

Nowy Testament

Księga Jeremiasza 2:21-28 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

21. Ja cię zasadziłem jako szlachetną winorośl, całą z prawdziwego nasienia, ale zamieniłaś Mi się w odrośl dzikiej winorośli!

22. Bo choćbyś się myła mydłem i jak najwięcej brała do tego ługu, jednak przede Mną wyryta jest twoja wina mówi Pan, WIEKUISTY.

23. Jakże możesz twierdzić: Nie jestem splugawiona; nie chodziłam za Baalami. Spójrz na twoje sprawki w dolinie, uprzytomnij sobie coś uczyniła, chyża wielbłądzico, zbaczając ze swojej drogi.

24. Jak dzika oślica przywykła do stepu, co chłonie powietrze w swej pożądliwej żądzy! Któż ją odciągnie od jej zbestwienia? Kto ją chce odszukać nie potrzebuje się trudzić, znajdzie ją w jej miesiącu.

25. Uchroń twoją nogę od obnażenia, a twoje gardło od pragnienia! Ty jednak powiadasz: Nie! Bo się rozmiłowałam w cudzych; pójdę za nimi.

26. Jak się zawstydza złodziej, kiedy zostaje złapany, tak jest zawstydzony dom Israela oni, królowie, przywódcy, kapłani i ich prorocy.

27. Mówią do drewna: Ty jesteś moim ojcem, a do kamienia: Ty mnie spłodziłeś! Bo się do mnie zwrócili plecami, a nie twarzą. Lecz w czasie niedoli wołają: Wstań i nas wybaw!

28. Gdzież są twoi bogowie, których sobie zrobiłaś? Niechaj wstaną, jeśli cię mogą wybawić w czasie twojej niedoli a przecież twoi bogowie, Judo, są według liczby twoich miast!

Czytaj pełny rozdział Księga Jeremiasza 2