Stary Testament

Nowy Testament

Księga Izajasza 37:18-27 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

18. Wprawdzie, o WIEKUISTY, królowie Aszuru spustoszyli te wszystkie krainy, ich ziemię,

19. i powrzucali ich bogów w ogień; ale skoro to nie są bogowie, tylko robota ludzkich rąk, drzewo i kamień przecież mogli je zniszczyć.

20. A teraz, o WIEKUISTY, nasz Boże, wybaw nas z jego ręki, aby wszystkie królestwa ziemi poznały, że Ty jesteś WIEKUISTY, Jedyny.

21. A Jezajasz, syn Amoca, posłał do Chiskjasza, mówiąc: Tak powiada WIEKUISTY, Bóg Israela: O co mnie błagałeś z powodu Sanheryba, króla Aszuru

22. to takie jest słowo, które powiedział o nim WIEKUISTY: Gardzi tobą, wyśmiewa się dziewicza córa Cyonu; potrząsa za tobą głową córa Jeruszalaim.

23. Komu bluźniłeś i urągałeś, przeciw komu podniosłeś swój głos i tak wysoko wzniosłeś twoje oczy? Przeciw Świętemu Israela.

24. Przez twoje sługi bluźniłeś Panu i powiedziałeś: „Z mnóstwem moich wozów dotarłem do szczytu gór, do krańców Libanu; ściąłem jego rosłe cedry, jego wybór cyprysów oraz wszedłem na najwyższy jego wierzchołek, do jego lasu, który jest równy sadowi.

25. Ja kopałem i piłem wody; ja też, krokiem mych stóp wysuszę wszystkie strumienie Macoru.

26. Czy nie słyszałeś, że to od dawna ustanowiłem, zarządziłem od czasów pierwotnych? A teraz to sprowadziłem; zatem zostałeś powołany, byś burzył warowne miasto w rozrzucone zwaliska.

27. Ich mieszkańcy są bezsilni, strwożyli się oraz zmieszali; stali się jak polna trawa, jak zieleniejąca się bylina, jak mech po dachach i śmieci przed wzejściem kłosów.

Czytaj pełny rozdział Księga Izajasza 37