Stary Testament

Nowy Testament

Księga Ijoba 10:5-19 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

5. Czy Twe dni są jak dni człowieka, albo czy Twoje lata, jak lata ludzkie,

6. że poszukujesz mej winy i pytasz o mój grzech?

7. Przecież wiesz, że jestem niewinny i że nie ma nikogo, kto by wybawił z Twojej ręki.

8. Twoje ręce ukształtowały mnie, uczyniły, a jednak zewsząd mnie otoczyłeś; czy chciałbyś mnie zniweczyć?

9. O, pamiętaj, że uformowałeś mnie jak glinę; a miałbyś mnie znowu w proch obrócić?

10. Czyż nie rozlałeś mnie jak mleko i nie zgęściłeś mnie jak ser?

11. Przyoblokłeś mnie w skórę i ciało; przeplotłeś mnie kośćmi i ścięgnami.

12. Życiem i łaską mnie darzyłeś, a Twa Opatrzność strzegła mojego tchnienia.

13. Chociaż to skryłeś w swoim sercu; wiem, że tak sobie umyśliłeś.

14. Gdybym przewinił – wtedy byś mnie pilnował, by nie przepuścić mojej winy.

15. A gdybym czynił zło – biada mi! I choćbym był sprawiedliwy – to jednak nie mógłbym podnieść głowy, będąc przesycony hańbą i świadkiem mojej nędzy.

16. A gdyby się chciała podnieść, ścigałbyś mnie jak lew oraz doświadczał na mnie Swojej dziwnej mocy.

17. Wyprowadziłbyś przede mnie coraz to nowych świadków, a Swój gniew wielokrotnie byś na mnie wywierał – wystawiając przeciwko mnie coraz to nowszy zastęp.

18. Czemu więc, wyprowadziłeś mnie z łona matki? Bodajbym skonał, zanim ujrzało mnie oko!

19. Obym był jakby mnie nigdy nie było, oby mnie zaraz z łona zaniesiono do grobu!

Czytaj pełny rozdział Księga Ijoba 10