Stary Testament

Nowy Testament

Księga Ezechiela 17:1-16 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

1. I doszło mnie słowo WIEKUISTEGO, głosząc:

2. Synu człowieka! Ułożysz zagadkę i wygłosisz przypowieść domowi Israela.

3. Powiesz: Tak mówi Pan, WIEKUISTY: Przyleciał do Libanu wielki orzeł o potężnych skrzydłach, długich lotkach i pełnym upierzeniu, który ma pstre barwy, oraz zabrał puszyste igliwie cedru.

4. Zerwał najwyższą z jego odrośli, uniósł ją do kupieckiej ziemi i zasadził w mieście kramarzy.

5. Potem wziął jeden ze szczepów kraju i zasadził go na urodzajnym polu; przyprowadził go nad obfite wody oraz zasadził jak wierzbę.

6. Więc się rozrósł i stał się bujnym krzewem winnym, chociaż niskiego porostu. Miał swe pędy kierować ku ziemi i pod sobą rozwijać swe korzenie. Tak stał się winoroślą, nabrał włókien oraz roztoczył gałązki.

7. Ale był jeszcze inny, wielki orzeł, o potężnych skrzydłach oraz obfitym upierzeniu. I oto ta winorośl naginała swoje korzenie ku niemu; w jego stronę roztoczyła swe latorośle, by on ją bardziej zwilżał niż grządki jej sadu.

8. Chociaż była zasadzona na żyznym polu, nad obfitymi wodami, by puszczała gałązki i przynosiła owoc; aby się stała wspaniałym, winnym krzewem.

9. Zatem oświadczysz: Tak mówi Pan, WIEKUISTY: Czy to się dobrze skończy? Czy tamten nie wyrwie jej korzeni, a jej owocu nie odetnie, by zwiądł; czy nie poschną jej wszystkie, świeże łodygi, co wyrosły? Zaprawdę, nie nadejdzie z potężnym ramieniem i licznym ludem, by ją unieść od jej korzeni.

10. Oto zasadzona latorośl; ale czy dobrze skończy? Ledwie dotknie ją wschodni wicher, musi doszczętnie zwiędnąć; tak, na tych samych grządkach, na których rosła, musi zwiędnąć.

11. I doszło mnie słowo WIEKUISTEGO, głosząc:

12. Oświadcz domowi przekory: Czy nie zrozumieliście co to znaczy? Oświadcz: Oto do Jeruszalaim nadciągnął król Babelu, zabrał króla oraz jego przywódców i uprowadził ich do siebie, do Babelu.

13. Także wziął jednego z królewskiego rodu, zawarł z nim umowę i związał przysięgą; lecz zabrał możnych owej ziemi.

14. By królestwo stało się uniżone, aby się dumnie nie wynosiło i strzegąc z nim umowy, mogło się ostać.

15. Ale on się zbuntował przeciw niemu; wysyłał swych posłów do Micraimu, aby dano mu konie i mnóstwo ludzi. Czy to się dobrze skończy? Czy ujdzie ten, który coś podobnego uczynił? Kto zrywa umowę, czy miałby ujść?

16. Jakom Żywy – mówi Pan, WIEKUISTY, że u niego, w samym Babelu, zginie w siedzibie tego króla, który go władcą uczynił; którego przysięgą wzgardził i z którym zerwał umowę.

Czytaj pełny rozdział Księga Ezechiela 17