Stary Testament

Nowy Testament

Księga Daniela 4:16-33 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

16. Jego serce niechaj się różni od ludzkiego niech mu zostanie dane zwierzęce serce i niech przejdzie nad nim siedem czasów.

17. Oto rozkaz wyroku aniołów, oto żądanie mowy świętych; aż ludzie dojdą do poznania, że to Najwyższy panuje nad ludzkim królestwem i daje komu chce, a ustanawia nad nim najpokorniejszego z ludzi.

18. Ja, król Nabukadnecar, widziałem ten sen; a ty, Baltazarze, powiedz mi jego wykład. Gdyż żaden z mędrców mojego królestwa nie mógł mi oznajmić tego wykładu; ale ty możesz, bo w tobie jest duch świętych bogów.

19. Wtedy Daniel, który miał na imię Baltazar, zdumiewał się przez pierwszą godzinę i trwożyły go jego myśli. Zaś król się odezwał i powiedział: Baltazarze! Niech cię nie trwoży sen i jego wykład! A Baltazar odpowiedział, mówiąc: Mój panie! To wrogi sen, a wykład o przeciwnikach.

20. Rosłe i mocne drzewo, które widziałeś, a jego wysokość sięgała niebios i było widoczne na całej ziemi;

21. którego gałąź była piękna, jego owoc obfity, a na nim pokarm dla wszystkich; pod którym mieszkał polny zwierz, a na jego gałęziach przebywało ptactwo nieba –

22. to ty nim jesteś, o królu! Ponieważ wysoko wyrosłeś i się wzmocniłeś; twoja wielkość urosła oraz sięgnęła aż do niebios, a władza do krańców ziemi.

23. Nadto król widział świętego anioła, schodzącego z niebios i mówiącego: Porąbcie to drzewo, zniszczcie je, jednak pień z jego korzeniem w ziemi zostawcie. Niech będzie związany na polnej trawie żelaznym oraz mosiężnym łańcuchem, by był skrapiany rosą niebios. Niech się pasie z polnymi zwierzętami, aż się nad nim wypełni siedem czasów.

24. To jest wykład, o królu, i takie jest postanowienie Najwyższego, które wyszło na króla, mego pana.

25. Gdyż wyrzucą cię spośród ludzi, a twe mieszkanie będzie ze zwierzem polnym; trawą będziesz się pasł jak byk, i rosą niebios będziesz skrapiany, aż się wypełni nad tobą siedem czasów. Aż do poznania, że to Najwyższy panuje nad ludzkimi królestwami i daje je, komu chce.

26. A że rozkazano zostawić pień z korzeniem drzewa, to oznacza, że twe królestwo będzie trwać, kiedy poznasz, że panują niebiosa.

27. Dlatego, królu, niech ci się spodoba moja rada: Gdy nastąpi wydłużenie twej pomyślności twoje winy przerwij sprawiedliwością, a przewrotność miłosierdziem nad utrapionymi.

28. I to wszystko przyszło na króla Nabukadnecara.

29. Bowiem po upływie dwunastu miesięcy, przechadzając się po pałacu królewskim w Babelu,

30. król rozmawiając, powiedział: Czyż to nie jest ten wielki Babel, który ja zbudowałem, w sile mej mocy, by był stolicą królestwa i ku ozdobie mojej sławy?

31. A gdy ta mowa była jeszcze na ustach króla – oto nadszedł głos z niebios, mówiący: Do ciebie się mówi, królu Nabukadnecarze! Twoje królestwo odeszło od ciebie!

32. Wyrzucą cię spośród ludzi, więc z polnym zwierzem będziesz mieszkał; trawą będziesz się pasł jak byk, aż się wypełni nad tobą siedem czasów i w końcu poznasz, że to Najwyższy panuje nad ludzkim królestwem, i że daje je, komu chce.

33. Tej godziny wypełniło się owo słowo na Nabukadnecarze; bowiem go wyrzucono od ludzi i jadał trawę jak byk, a jego ciało było skrapiane rosa niebios. Włosy urosły mu jak orle, a paznokcie niczym u ptaków.

Czytaj pełny rozdział Księga Daniela 4