11. Gdyż w owym dniu stałeś z daleka. Barbarzyńcy uprowadzali jego wojenną siłę, obcy wtargnęli w jego bramy i o Jeruszalaim los rzucali – lecz ty wtedy byłeś jak jeden z nich!
12. Nie trzeba było patrzeć na dzień twojego brata, na dzień jego niedoli, ani cieszyć się nad synami Judy w dzień ich upadku, ani otwierać swoich ust w dzień nieszczęścia.
13. Nie trzeba było wtargnąć do bramy Mojego ludu w dzień ich klęski, patrzeć na jego utrapienie w dzień jego dolegliwości oraz wyciągać swoich rąk po jego mienie w dzień jego klęski.
14. Nie trzeba było stawać na rozdrożu, aby tępić jego uchodźców oraz wydawać jego niedobitków w dzień niedoli.
15. Kiedy do wszystkich tych ludów zbliży się dzień WIEKUISTEGO, wtedy i tobie uczynię tak, jak sam czyniłeś. Twoja zapłata wróci na twoją głowę.
16. Bo jak piliście na Mojej świętej górze – tak będą pić wszystkie narody. Będą piły oraz łykały, aż staną się takie, jakby ich nigdy nie było.
17. Zaś na górze Cyon będzie ocalenie; ona pozostanie świętą, a dom Jakóba znowu obejmie swoje posiadłości.
18. I dom Jakóba będzie ogniem, dom Josefa płomieniem, a dom Ezawa ścierniskiem; zapalą je oraz strawią tak, że z domu Ezawa nie zostanie ani szczątku – gdyż WIEKUISTY to wypowiedział.
19. Mieszkańcy południa zajmą górę Ezawa, a mieszkańcy niziny – Pelisztiów; zajmą też pola Efraima i pola Szomronu, a Binjamin – Gilead.
20. Zaś wojsko uprowadzone w niewolę z synów Israela, które się rozproszyło między Kanaanejczykami aż do Carefad; jak również wysiedleńcy z Jeruszalaim, którzy są w Sefarad – zajmą miasta południa.
21. A zwycięzcy pociągną na górę Cyon, by sądzić górę Ezawa, i będzie Królestwo WIEKUISTEGO.