Rozdziały

  1. 1
  2. 2
  3. 3
  4. 4
  5. 5
  6. 6
  7. 7
  8. 8
  9. 9
  10. 10
  11. 11
  12. 12
  13. 13
  14. 14
  15. 15
  16. 16
  17. 17
  18. 18
  19. 19
  20. 20
  21. 21
  22. 22
  23. 23
  24. 24
  25. 25
  26. 26
  27. 27
  28. 28
  29. 29

Stary Testament

Nowy Testament

1 Kronik 28 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

1. Wtedy Dawid zgromadził do Jeruszalaim wszystkich władców israelskich, przedniejszych z pokoleń; przełożonych zastępów służących królowi dowódców nad tysiącami i setkami; przełożonych nad całą majętnością oraz królewskim dobytkiem; a także swoich synów z urzędnikami i możnymi oraz z całym rycerskim ludem.

2. I król Dawid powstał na swoje nogi oraz powiedział: Słuchajcie mnie, moi bracia oraz mój ludu! Ja, w swoim sercu, chciałem budować dom odpoczynku Skrzyni Przymierza WIEKUISTEGO, i na podnóżek nóg naszego Boga. Zatem przygotowałem się do budowania.

3. Ale Bóg do mnie powiedział: Nie będziesz budował domu Mojemu Imieniu, dlatego że jesteś walecznym mężem i rozlewałeś krew.

4. Lecz WIEKUISTY, Bóg Israela, wybrał mnie z całego domu mego ojca, bym na wieki był królem nad Israelem. Gdyż wybrał władcę z Judy, dom mojego ojca z judzkiego pokolenia; z synów mojego ojca upodobał mnie sobie za króla nad całym Israelem.

5. A z wszystkich moich synów – gdyż wielu synów dał mi WIEKUISTY wybrał Salomona, mojego syna, aby siedział nad Israelem na tronie Królestwa WIEKUISTEGO.

6. Więc do mnie powiedział: Twój syn Salomon, ten zbuduje Mój Dom i Me dziedzińce; bowiem wybrałem go sobie za syna, a Ja mu będę za Ojca.

7. Umocnię jego królestwo aż na wieki i będzie statecznym w pełnieniu Moich przykazań i Moich sądów, jak i tu dzisiaj.

8. Zatem teraz mówię przed obliczem całego Israela, tego Zgromadzenia WIEKUISTEGO, gdzie nasz Bóg słyszy: Strzeżcie oraz szukajcie wszystkich poleceń WIEKUISTEGO, waszego Boga, abyście posiedli dobrą ziemię i po sobie, na wieki zostawili ją w dziedzictwie swoim synom.

9. A ty Salomonie, mój synu, znaj Boga, twojego Ojca oraz służ mu doskonałym sercem i chętnym umysłem; bowiem WIEKUISTY przegląda wszystkie serca oraz zna wszystkie przyczyny myśli. Jeśli go będziesz szukał znajdziesz go, a jeśli go porzucisz odrzuci cię na wieki.

10. Teraz zobacz, że WIEKUISTY cię wybrał, abyś zbudował dom Przybytku; wzmacniaj się i to wykonaj.

11. Wtedy Dawid oddał swojemu synowi, Salomonowi, plan dziedzińca, jego gmachów, jego skarbca, jego sal, jego wewnętrznych pokojów i domu miejsca pojednania.

12. A więc plan wszystkiego, co powstało w jego duchu o dziedzińcu Domu WIEKUISTEGO, o wszystkich wokół gmachach dla skarbów Domu Boga, dla skarbów tego co święte,

13. dla oddziałów kapłańskich i Lewitów, dla całej pracy przy usłudze Domu WIEKUISTEGO oraz dla wszystkich naczyń służby Domu WIEKUISTEGO.

14. Także pewną wagę złota, na wszystkie złote naczynia każdej usługi; i pewną wagę na srebrne naczynia na wszystkie naczynia ku wszelkiej usłudze.

15. Mianowicie – ciężar na złote świeczniki oraz ich złote lampy według wagi każdego świecznika i jego lamp; na srebrne świeczniki według wagi każdego świecznika i jego lamp, według potrzeby każdego świecznika.

16. Także ciężar złota na stoły chlebów wystawnych na każdy stół; oraz srebra na srebrne stoły.

17. Nadto na widełki, kociołki, kadzielnice ze szczerego złota oraz na złote czasze ciężar na każdą czaszę; a na srebrne czasze także ciężar na każdą czaszę.

18. I dał ciężar szczerego złota na ołtarz do kadzenia, i złota na konstrukcję rydwanu cherubinów, którzy rozciągniętymi skrzydłami okrywali Skrzynię Przymierza WIEKUISTEGO.

19. Całość w oparciu o wytyczne z ręki WIEKUISTEGO, bym pojął wszystko z planu dzieła.

20. Zatem Dawid powiedział do swojego syna Salomona: Wzmacniaj się i bądź mężnym, to czyń; nie bój się, ani nie lękaj; bo WIEKUISTY, Bóg, mój Bóg jest z tobą; nie opuści cię, ani cię nie odstąpi, aż dokończysz całą robotę służby Domu WIEKUISTEGO.

21. A oto przy każdej pracy i do każdej posługi w Domu Boga będą z tobą oddziały kapłanów i Lewitów; każdy ochotny i roztropny przy wszelkiej pracy, także na każdy twój rozkaz są władcy oraz cały lud.