Stary Testament

Nowy Testament

Ewangelia Mateusza 8:21-29 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

21. Także drugi z jego uczniów mu powiedział: Panie, pozwól mi wpierw odejść i pogrzebać mojego ojca.

22. Ale Jezus mu mówi: Pójdź za mną, a umarli niechaj grzebią swoich umarłych.

23. Zaś gdy on wszedł do łodzi, poszli za nim jego uczniowie.

24. A oto na morzu powstało wielkie wzburzenie, tak, że łódź była przykrywana falami; zaś on spał.

25. Więc jego uczniowie podeszli i obudzili go, mówiąc: Panie, ratuj nas, giniemy.

26. Zatem do nich mówi: Dlaczego jesteście bojaźliwi, o małej wiary? Potem wstał, zgromił wiatry i morze, i stał się wielki spokój.

27. Zaś ludzie się dziwili, mówiąc: Kim jest ten, że mu i wiatry, i morze są posłuszne?

28. A gdy on przybył na drugą stronę, do krainy Gadareńczyków, zabiegli mu drogę dwaj bardzo okrutni opętani, którzy wychodzili z grobowców, tak, że nikt nie mógł chodzić ową drogą.

29. I oto zakrzyknęli, mówiąc: Cóż my mamy z tobą, Jezusie, Synu Boga? Przyszedłeś nas tu dręczyć przed czasem?

Czytaj pełny rozdział Ewangelia Mateusza 8