Stary Testament

Nowy Testament

Ewangelia Marka 6:8-21 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

8. Także im nakazał, by niczego nie brali na drogę; chyba, że tylko laskę. Ani torby, ani chleba, ani pieniędzy w trzosy;

9. ale włożywszy sandały, by również nie przywdziewali dwóch sukien.

10. I im mówił: Gdziekolwiek wejdziecie do domu, tam zostańcie, aż stamtąd wyjdziecie.

11. A jeśli którzykolwiek by was nie przyjęli, ani was nie słuchali, wychodząc stamtąd, otrząśnijcie im na świadectwo proch spod waszych nóg. Zaprawdę, powiadam wam, że w dniu sądu lżej będzie Sodomie i Gomorze niż owemu miastu.

12. Więc wyszli i głosili, żeby się skruszyli.

13. Wyrzucali też wiele demonów, a wielu słabych namaszczali oliwą i uzdrawiali.

14. Lecz usłyszał o nim król Herod, bowiem stało się jawne jego Imię. Więc mówił, że powstał z martwych Jan Chrzciciel i dlatego dzieją się cuda przez niego.

15. Drudzy mówili, że to jest Eliasz; zaś inni mówili, że prorok, albo jak jeden z proroków.

16. Co gdy Herod usłyszał, mówił: Ten jest Janem, którego ja ściąłem; ten powstał z martwych.

17. Bowiem sam Herod posłał, pojmał Jana oraz wsadził go do więzienia z powodu Herodiady, żony swego brata Filipa, bo ją poślubił.

18. Gdyż Jan mówił Herodowi: Nie wolno ci mieć żony twojego brata.

19. Zaś Herodiada czyhała na niego, chcąc go zabić, ale nie mogła;

20. bo Herod obawiał się Jana, wiedząc, że jest on mężem sprawiedliwym i świętym. Zatem go strzegł i słuchając go, często tak czynił, oraz z przyjemnością go słuchał.

21. A gdy przyszedł dogodny dzień, kiedy na swoje urodziny Herod sprawił wieczerzę swym dostojnikom, dowódcom oraz pierwszym obywatelom Galilei;

Czytaj pełny rozdział Ewangelia Marka 6