Stary Testament

Nowy Testament

Ewangelia Marka 6:41-53 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

41. I wziął owe pięć chlebów, i dwie ryby, oraz spojrzawszy w Niebo wielbił Boga. Po czym połamał owe chleby oraz dawał swoim uczniom aby przed nimi kładli; nadto wszystkim rozdzielił dwie ryby.

42. Więc wszyscy zjedli oraz zostali nasyceni.

43. Zebrali też dwanaście pełnych koszy kawałków i z owych ryb.

44. A tych, którzy jedli chleby było około pięciu tysięcy mężów.

45. Zaraz też przymusił swoich uczniów aby weszli do łodzi oraz wyprzedzali go do Betsaidy, na drugiej stronie, aż on odprawi tłum.

46. I pożegnał ich oraz odszedł na górę się pomodlić.

47. A gdy nastał wieczór, łódź była na środku morza, a on sam na ziemi.

48. I ich zobaczył, znękanych przy wiosłowaniu, bo wiatr był im przeciwny, więc około czwartej straży nocy przychodzi do nich, przechadzając się po morzu, i chciał ich minąć.

49. Zaś oni, gdy go ujrzeli przechadzającego się po morzu, sądzili, że jest ułudą i zakrzyknęli;

50. bo wszyscy go zobaczyli i byli zatrwożeni. Ale zaraz do nich przemówił i im mówi: Ufajcie, Jam jest, nie bójcie się.

51. Także wszedł koło nich do łodzi, a wiatr się uciszył. Ale oni odtąd niezmiernie się w sobie zdumiewali i dziwili.

52. Bo jeszcze nie zrozumieli po cudzie z chlebami, gdyż serce ich było zatwardziałe.

53. Zatem się przeprawili, dotarli do ziemi Genezaret oraz przybili do brzegu.

Czytaj pełny rozdział Ewangelia Marka 6