17. Co mówię, nie mówię według Pana, ale jakby w głupocie, w owej istocie chluby.
18. Ponieważ wielu chlubi się według cielesnej natury, zatem i ja się będę chlubił.
19. Z przyjemnością bowiem, będąc mądrzy cierpliwie znosicie nierozważnych.
20. Bo znosicie jeśli was ktoś zniewala, jeśli ktoś pożera, jeśli ktoś się wynosi, jeśli ktoś bije was po twarzy.
21. Mówię o tym z powodu braku szacunku, że my jesteśmy jakby bez siły; ale gdy ktoś się w czymś odważa (mówię w lekkomyślności) odważam się i ja.
22. Oni są Hebrajczykami? Także i ja. Oni są Israelitami? Również i ja. Oni są nasieniem Abrahama? I ja także.
23. Oni są sługami Chrystusa? (Mówię, odchodząc od zmysłów.) A czy nie bardziej ja; obficiej w trudach, nad miarę w chłostach, daleko więcej w więzieniach, częstokroć w karach śmierci.
24. Od Żydów pięciokrotnie wziąłem czterdzieści batów oprócz jednego.
25. Trzykrotnie zostałem obity rózgami, raz zostałem ukamienowany, trzykrotnie przeżyłem rozbicie okrętu na morzu, dzień i noc przetrwałem na głębi morza.
26. Wiele razy w wędrówkach, niebezpieczeństwach rzek, niebezpieczeństwach od rozbójników, niebezpieczeństwach od własnego plemienia, niebezpieczeństwach od pogan, niebezpieczeństwach w mieście, niebezpieczeństwach na pustkowiu, niebezpieczeństwach na morzu, niebezpieczeństwach wśród fałszywych braci;
27. w trudzie i znoju, częstokroć w czuwaniu, w głodzie i pragnieniu, często w postach, w zimnie i nagości.
28. Oprócz oddzielnego, codziennego powstawania przeciw mnie i troski o wszystkie zbory.
29. Ktoś jest słaby, a czy ja nie jestem słaby? Ktoś jest gorszony, a czy ja nie jestem roznamiętniony?
30. Jeśli trzeba się chlubić, będę się chlubił z mojej słabości.
31. Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa Ten, który jest wysławionym na wieki wie, że nie kłamię.
32. Chcąc mnie pojmać w Damaszku, etnarcha króla Arety pilnował miasta Damasceńczyków;
33. lecz w koszu, przez okno zostałem spuszczony wzdłuż muru i wymknąłem się z jego rąk.