Stary Testament

Nowy Testament

Kaznodziei Salomonowego 4:7-11 Biblia Gdańska (PBG)

7. Znowu obróciwszy się ujrzałem drugą marność pod słońcem.

8. Jest kto samotny, niemając żadnego, ani syna, ani brata, a wżdy niemasz końca wszelakiej pracy jego, ani oczy jego mogą się nasycić bogactwem. Nie myśli: Komuż ja pracuję, tak że i żywotowi swemu ujmuję dobrego. I toć jest marność, i ciężkie udręc zenie.

9. Lepiej jest we dwóch być, niż jednemu; mają zaiste dobry pożytek z pracy swojej.

10. Bo jeźli jeden upadnie, drugi podźwignie towarzysza swego. A tak biada samotnemu, gdyby upadł! bo nie ma drugiego, coby go podźwignął.

11. Także będąli dwaj społu leżeć, zagrzeją się; ale jeden jakoż się zagrzeje?

Czytaj pełny rozdział Kaznodziei Salomonowego 4