4. Przełożyłbym przed nim sprawę moję, a usta moje napełniłbym dowodami.
5. Dowiedziałbym się, jakoby mi odpowiedział, a zrozumiałbym, coby mi rzekł.
6. Izaż się w wielkości siły swojej będzie spierał ze mną? Nie; i owszem sam mi doda siły.
7. Tamby się człowiek szczery rozprawił z nim, i byłbym wolnym wiecznie od sędziego mego.
8. Ale oto, pójdęli wprost, niemasz go; a jeźli nazad, nie dojdę go.
9. Pójdęli w lewo, choćby zatrudniony był, nie oglądam go; ukryłliby się w prawo, nie ujrzę go,
10. Gdyż on zna drogę moję; a będzieli mię doświadczał, jako złoto wynijdę.
11. Śladu jego trzymała się noga moja; drogim jego przestrzegał, a nie zstępowałem z niej.
12. Od przykazania ust jego nie odchylałem się; owszem, postanowiłem u siebie zachować słowa ust jego.
13. Jeźli on przy swem stanie, któż go odwróci? bo co dusza jego żąda, to uczyni:
14. Bo on wykona, co postanowił o mnie, a takowych przykładów dosyć jest u niego.
15. Przetoż od oblicza jego strwożyłem się, a uważając to, lękam się go.
16. Bóg zemdlił serce moje, a Wszechmocny zatrwożył mną.
17. Tak, żem mało nie zginął od ciemności; bo przed oblicznością moją nie zakrył zamroczenia.