Stary Testament

Nowy Testament

Ewangelia Mateusza 4:3-16 Biblia Gdańska (PBG)

3. I przystąpiwszy do niego kusiciel, rzekł: Jeźliś jest Syn Boży, rzecz, aby się te kamienie stały chlebem.

4. A on odpowiadając rzekł: Napisano: Nie samym chlebem człowiek żyć będzie, ale każdem słowem pochodzącem przez usta Boże.

5. Tedy go wziął dyjabeł do miasta świętego, i postawił go na ganku kościelnym,

6. I rzekł mu: Jeźliś jest Syn Boży, spuść się na dół, albowiem napisano: Iż Aniołom swoim przykazał o tobie, i będą cię na rękach nosili, abyś snać nie obraził o kamień nogi swojej.

7. Rzekł mu Jezus: Zasię napisano: Nie będziesz kusił Pana, Boga twego.

8. Wziął go zasię dyjabeł na górę bardzo wysoką, i pokazał mu wszystkie królestwa świata i sławę ich,

9. I rzekł mu: To wszystko dam tobie, jeźli upadłszy, pokłonisz mi się.

10. Tedy mu rzekł Jezus: Pójdź precz, szatanie! albowiem napisano: Panu Bogu twemu kłaniać się będziesz, i jemu samemu służyć będziesz.

11. Tedy go opuścił dyjabeł, a oto Aniołowie przystąpili i służyli mu.

12. A gdy usłyszał Jezus, iż Jan był podany do więzienia, wrócił się do Galilei;

13. A opuściwszy Nazaret, przyszedł, i mieszkał w Kapernaum, które jest nad morzem w granicach Zabulonowych i Neftalimowych;

14. Aby się wypełniło, co powiedziano przez Izajasza proroka, mówiącego:

15. Ziemia Zabulonowa i ziemia Neftalimowa przy drodze morskiej za Jordanem, Galilea poganów;

16. Lud, który siedział w ciemności, widział światłość wielką, a siedzącym w krainie i w cieniu śmierci weszła im światłość.

Czytaj pełny rozdział Ewangelia Mateusza 4