48. Który gdy był pełen, wyciągnęli rybitwi na brzeg, a usiadłszy, wybierali dobre ryby w naczynia, a złe precz wyrzucali.
49. Takci będzie przy dokonaniu świata; wynijdą Aniołowie, i wyłączą złe z pośrodku sprawiedliwych,
50. I wrzucą je w piec ognisty; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
51. Rzekł im Jezus: Wyrozumieliście to wszystko? Rzekli mu: Tak, Panie!
52. A on im rzekł: Przetoż każdy nauczony w Piśmie, wyćwiczony w królestwie niebieskiem, podobny jest człowiekowi gospodarzowi, który wynosi z skarbu swego nowe i stare rzeczy.
53. I stało się, gdy Jezus dokończył tych podobieństw, puścił się stamtąd.
54. A przyszedłszy do ojczyzny swojej, nauczał je w bóżnicy ich, tak iż się bardzo zdumiewali i mówili: Skądże temu ta mądrość, i ta moc?
55. Izaż ten nie jest on syn cieśli? Izaż matki jego nie zowią Maryją, a bracia jego Jakób, i Jozes, i Szymon, i Judas?
56. A siostry jego izali wszystkie u nas nie są? Skądże tedy temu to wszystko?
57. I gorszyli się z niego; ale Jezus rzekł im: Nie jest prorok beze czci, tylko w ojczyźnie swojej i w domu swoim.
58. I nie uczynił tam wiele cudów dla niedowiarstwa ich.